Wyszukiwanie
Polski
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
  • English
  • 正體中文
  • 简体中文
  • Deutsch
  • Español
  • Français
  • Magyar
  • 日本語
  • 한국어
  • Монгол хэл
  • Âu Lạc
  • български
  • Bahasa Melayu
  • فارسی
  • Português
  • Română
  • Bahasa Indonesia
  • ไทย
  • العربية
  • Čeština
  • ਪੰਜਾਬੀ
  • Русский
  • తెలుగు లిపి
  • हिन्दी
  • Polski
  • Italiano
  • Wikang Tagalog
  • Українська Мова
  • Inne
Tytuł
Transkrypcja
Następnie
 

W pokoju możemy osiągnąć Niebo, część 12 z 16.

Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
I zaśpiewamy to jak „Sto lat”. Pamiętacie już? (Tak.) OK. Wszystko jest jak Szczęśliwego Nowego Roku, pierwsze jest „Niebo”, drugie jest „na Ziemi”, trzecie jest „wszystkie istoty”, czwarte to „pokojowego Nowego Roku”. Pamiętacie teraz? Jesteście mądrzy? (Tak.) OK. Zaśpiewajmy razem. Najpierw po chińsku, ponieważ jesteśmy na Tajwanie (Formozie). […] „Szczęśliwego Nowego Roku, Niebo. Szczęśliwego Nowego Roku na Ziemi. Szczęśliwego Nowego Roku dla wszystkich istot. Szczęśliwego, pokojowego Nowego Roku”. Teraz po angielsku. Bardzo dobrze! Pragniemy Pokoju na Świecie. Pokoju w Niebie i na Ziemi. Pokoju dla wszystkich, pokoju dla wszystkich istot. Może ten rok będzie rokiem pokoju. […]

Zapanuje pokój. Tak jak Bóg powiedział: „Będzie Światło!”. Ponadto, jeśli On mówi, że będzie pokój, to może być pokój. Pragniemy tego! Pragniemy tego! Wygląda na to, że będziemy mieli pokój, i to całkiem niedługo, zgodnie ze wszystkimi wiadomościami, które mamy obecnie. Chociaż wciąż mamy tu i ówdzie małe tarcia między niektórymi, być może wrogami z poprzednich wcieleń. Więc rozwiązują swoje problemy. Ale wygląda na to, że mamy teraz więcej pokoju niż kiedykolwiek. Czy tak nie jest? (Tak.) I będzie więcej, więcej pokoju, i tak musi być, jeśli ludzie mają przetrwać. Ponieważ wyrządziliśmy już wiele szkód tej pięknej Istocie zwanej „Matką Ziemią”.

I mam nadzieję, że wciąż mamy wystarczająco dużo czasu, aby to naprawić, aby to naprawić, aby to jakoś naprawić. Więc pokój musi być. Ponieważ w pokoju możemy odbudować kraje; tylko w pokoju możemy odbudować relacje międzyludzkie; tylko w pokoju możemy osiągnąć Niebo.

Nie ma innego sposobu, w jaki moglibyśmy żyć ze sobą, poza pokojem. Na świecie są ważniejsze rzeczy do zrobienia - każdy o tym wie - niż wzięcie broni i zastrzelenie kogoś. To ostatnia rzecz, o jakiej moglibyśmy pomyśleć. Nie powinniśmy nawet myśleć o czymś takim przez całe nasze życie. Ale nasi bracia i siostry w jakiś sposób przebudzili się do tej pilnej, ważnej i koniecznej sprawy. Jest to sprawa pokoju. Wszyscy mówią o pokoju, ale musimy coś zrobić, aby się do niego przyczynić, kochając naszych bliźnich, przestając robić wszystko, co uważamy i wiemy, że jest złe.

Wszystko, co jest złe, natychmiast przestajemy to robić. Wszystko, co dobre, robimy od razu. Jest to bardzo prosty rodzaj życia. Nie ma potrzeby szukania Nieba gdziekolwiek indziej, chyba że jesteśmy w pokoju z naszymi sąsiadami i z sobą samym. Jak już mówiłam wiele razy, młody mężczyzna lub młoda kobieta dorasta z miłości swoich rodziców. Są kochani od urodzenia. Przed ich narodzinami, po ich narodzinach, i gdy dorastają, rozwijają się, wzrastają w miłości swoich rodziców, drogich przyjaciół, ukochanego małżonka i dzieci. W taki sposób powinni dorastać i żyć - w miłości, a następnie w pokoju.

Nikt na Ziemi nie powinien zamieniać tej miłości w nienawiść i sprawiać, że ludzie wychodzą gdzieś, aby zniszczyć tę miłość i zniszczyć miłość kogoś innego, kto osobiście nic mu nie zrobił. To jest złe. To jest absolutnie złe! Nawet w oczach ludzi, nie mówiąc już o oczach Boga. Nie musimy mieszać Boga do żadnej dyskusji, zanim zaczniemy robić coś dobrego i żyć w pokoju między sobą.

Mamy wiele pilnych rzeczy do zrobienia. Mamy głód do rozwiązania. Mamy dzieci, które umarły z głodu. Mamy ludzi starszych bez opieki. Mamy zwierzęta, które są zaniedbywane i maltretowane. Mamy wszelkiego rodzaju małe problemy tu i tam, a także duże problemy tu i tam, którymi powinniśmy się zająć, aby życie na planecie było piękniejsze. Nie możemy pozwolić sobie na marnowanie energii, czasu i pieniędzy na zabijanie. Musimy poświęcić nasz czas i energię na miłość i budowanie pokoju. Ponieważ, jeśli nie zatrzymamy wojny teraz - wszyscy o tym wiedzą - nie będziemy mieli czasu na nic innego. Być może zwycięzcy i przegrani w wojnie mogą umrzeć wcześniej niż wojna się skończy, jeśli nasza planeta się skończy. Mówiłam to już wiele razy, więc nie ma potrzeby powtarzać.

Ale jedna rzecz: muszę podziękować wam, członkom naszego Stowarzyszenia, przez te wszystkie lata. Zwłaszcza w tych latach, gdy na całym świecie mieliśmy wiele katastrof spowodowanych przez człowieka i klęsk żywiołowych, a wy byliście bardzo, bardzo współczujący, bardzo pracowici, pomagając swoim braciom i siostrom w potrzebie. I muszę wam bardzo podziękować. Jestem z was bardzo, bardzo dumna. Przepraszam, ja też mówię po angielsku.

Och! Mój Boże! Zamierzałam mówić po chińsku. Skoro już zaczęłam, to dokończę, a potem będę mówiła po chińsku. OK! Tłumaczenie: „Pokój”. W porządku? To wszystko. Zapomniałam. Mówiłam po angielsku. Nie wiem dlaczego? Później będę mówiła po chińsku. Dobrze? (Dobrze.) Ponieważ są tu również obcokrajowcy. Później będę mówiła po chińsku. Czy macie tłumaczenie? Och, macie swoje „magiczne uszy”. OK. Porozmawiajmy po chińsku.

Chodzi mi o to, że wszyscy na tym świecie powinni być ze sobą w pokoju. Gdyż jeśli wojny będą trwały, nie będziemy mieli czasu na naprawę naszego pięknego świata. Wtedy nasze dzieci, nasze przyszłe pokolenia, nie będą miały gdzie żyć. Możemy zostać całkowicie zniszczeni. Nie ma znaczenia, czy zostaniemy zniszczeni, ponieważ sami odnaleźliśmy Boga. Mamy ubezpieczenie. Ale nadal powinniśmy zachować ten świat, czekając, aż nasi bracia i siostry nadrobią zaległości. Ponieważ jeśli umrą tak żałośnie i nagle, trudno będzie ich duszom obudzić się i wyzwolić. Dlatego właśnie czekamy.

Czekając, naprawiamy wszystko, co możemy naprawić, zwłaszcza naszych współinicjowanych, towarzyszy, przyjaciół i bliskich. Powinniśmy zacząć od siebie. Na przykład, oszczędzamy energię. Często powtarzam, że powinniśmy używać energooszczędnych żarówek, co już zrobiliśmy. Teraz, jeśli możemy kupić samochody bez toksycznych emisji, śmiało je kupujmy. Jeśli możemy jechać razem jednym samochodem do pracy, na zakupy, zawieźć dzieci do szkoły, itp. Używajmy razem jednego samochodu. Ma to na celu oszczędzanie energii, paliwa i minimalizowanie toksycznych emisji. Kiedy jesteśmy w domu, poddajemy recyklingowi wszystko, co można poddać recyklingowi. Na przykład oszczędzamy wodę. Pierwotnie woda również była darmowa, ale musimy używać elektryczności, aby dostarczyć wodę do naszego domu, więc woda również zużywa dużo energii. Elektryczność również zużywa dużo energii. Oszczędzamy więc wszystko, co możemy. To nie tylko kwestia pieniędzy, ale także ratowania tego świata. Mówiłam wam o tym wiele razy. Rozumiecie? (Rozumiemy.) Wciąż pamiętacie? OK.

Nie czekajcie na sąsiadów. Cokolwiek możemy zrobić, robimy to pierwsi. Kiedy tu wróciłam, wzięłam taksówkę. Taksówkarz ciągle pytał, pytał o to i o tamto. Powiedziałam mu: „Oszczędzam energię. Na przykład, mam w domu samochód, który nie emituje żadnych toksycznych spalin - ten, który został niedawno wynaleziony. Jestem też weganką. Niedawno Organizacja Narodów Zjednoczonych ogłosiła, że hodowla osób-zwierząt na potrzeby ludzkiej konsumpcji jest główną przyczyną wytwarzania wielu toksycznych gazów, które są najbardziej szkodliwe dla naszej planety. Większość trujących gazów powstaje w wyniku hodowli osób-zwierząt. Dlatego jesteśmy weganami”. Powiedziałam mu też: „Jestem weganką nie tylko z tego powodu, ale przede wszystkim ze współczucia”. Wtedy powiedział: „Jesteś tylko jedną weganką, podczas gdy dziesięciu z nas je mięso osób-zwierząt. Jaki z tego pożytek?” Odpowiedziałam: „Mogłam zacząć tylko od siebie. Gdyby wszyscy myśleli w ten sposób - ‘ja czekam na ciebie, ty czekasz na mnie’ - kiedy byśmy to osiągnęli? Widzę więc, co jest słuszne i właściwe, i robię to pierwsza. Jeśli mój sąsiad uważa, że to, co robię, jest słuszne, może pójść w moje ślady. To byłoby wspaniałe. Jeśli nie, to przynajmniej wykonałam moją część, spełniłam mój obowiązek”. Prawda? (Racja.)

Powiedziałam: „Jeśli widzę, że coś jest słuszne i tego nie robię, to inni będą myśleć tak samo. Wszyscy myśleliby w ten sam sposób. Gdyby wszyscy tak myśleli, to nikt nie robiłby rzeczy właściwie. Nikt nie robiłby niczego, nawet jeśli widziałby, że jest to słuszne, ponieważ „tylko ja to robię, a pozostała dziesiątka nie. Jaki z tego pożytek? To jest pożyteczne”. Czy to jest pożyteczne? (Tak.) Tak. A potem powiedziałam mu: „Na przykład, na bardzo ciemnym, ogromnym placu, posiadanie kilku świateł jest nadal lepsze niż nic. Czasami, w bardzo dużym domu, bardzo przyciemnionym i bardzo ciemnym, kiedy wchodzisz i zapalasz tylko jedną świecę, czyż nie widzisz wiele?” Prawda? (Tak.) Wielki dom był pogrążony w ciemności przez setki lub tysiące lat, ale to nie ma znaczenia. Wystarczy wejść na chwilę i zapalić świecę, by zobaczyć otoczenie. A potem przychodzi kolejna osoba i widząc, że zapalasz świecę, aby zobaczyć rzeczy, również zapala świecę. Z jedną świecą więcej, wszystko staje się jaśniejsze. To właśnie robimy, jeden po drugim, krok po kroku, aby wpłynąć na wszystkich.

Nie musimy w ogóle mówić, ponieważ faktem jest, że czasami, gdy mówimy za dużo, nikt nie chce słuchać. Nikt nie słucha. Czasami ludzie nie słyszą tego wyraźnie. Czasami bardzo niewielu ludzi słucha. Ponieważ teraz pracujecie nad Supreme Master Television, prawda? Czasami puszczacie kasety wideo z moimi wykładami sprzed wielu, wielu lat. Ja też je oglądałam i powiedziałam: „Ach! Ta Osoba mówiła bardzo dobrze”. A potem powiedziałam: „Ale kto Jej słuchał? Dlaczego była zajęta bieganiem i wygłaszaniem tych przemówień? Niewiele osób zdawało się przejmować tym, co mówiła”.

Jednak my sami powinniśmy naprawdę się tym przejmować. Rozumiecie? To naprawdę poważna sprawa. Ponieważ wciąż jesteśmy na tym świecie, powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić świat i wszystkie czujące istoty. Kiedy odejdziemy do Nieba, nie będziemy musieli w ogóle o tym mówić. Ale kiedy wciąż tu jesteśmy, musimy go naprawić i chronić. Podobnie, jeśli nie mieszkacie już w tym domu, ponieważ został on sprzedany komuś innemu, to nic nie możecie zrobić. Ale dopóki nadal mieszkacie w tym domu, oczywiście musicie go naprawiać i utrzymywać dla własnego bezpieczeństwa, a także dla bezpieczeństwa swoich przyjaciół. Jeśli zapraszacie gości do swojego domu, a on się rozpada i w każdej chwili może się zawalić, to nie byłoby w porządku.

Nie chodzi o to, że zależy nam na rzeczach materialnych. Ale gdziekolwiek przebywamy, powinniśmy to naprawić. Prawda? To nie tylko dla nas samych, ale dla całego świata. Są to aspekty materialne, które w rzeczywistości nie są dla nas tak ważne, ponieważ znamy drogę do domu. Załóżmy, że nie mamy tego świata; wciąż mamy niezliczone inne światy, do których możemy się udać. Sami o tym wiemy, ale wielu ludzi tego nie wie. Chociaż wiemy, że istnieją inne światy, nie oznacza to, że mamy prawo zrujnować ten świat. Prawda? (Tak.) Nie wspominając o tym, że my również jesteśmy na tym świecie. Jeśli chcemy iść do Nieba, powinniśmy iść powoli i spokojnie, prawda? Zamiast odchodzić w „huku” i w wielkim bólu. Na Tajwanie (Formozie) jest takie powiedzenie: „Umieraj z otwartymi oczami”. Jest ono w języku tajwańskim (formozańskim). Wiem.

Ale powiedziałam też, że przez te kilka lat czułam się z was bardzo dumna. Nagrodźcie się oklaskami. Ponieważ bardzo pomogliście Mistrzyni pomóc światu. Pomogliście Mistrzyni pomóc temu światu. Za każdym razem, gdy gdzieś dochodzi do katastrofy lub cierpienia, po prostu o tym wspominam, a wy jedziecie. Jedziecie, by nieść ulgę i pocieszenie ofiarom. Tak właśnie powinno być. Tak powinni postępować ludzie.

W rzeczywistości nie powinniśmy czuć się dumni, ale ja jestem z was bardzo dumna. Dlaczego? Ponieważ jesteście nowymi uczniami. Dopiero zaczęliście się uczyć i nie osiągnęliście bardzo wysokich poziomów. Niektórzy są na wysokim, a inni na niskim poziomie. Ale bez względu na to, czy jesteście na wysokim, czy na niskim poziomie, spoczywa na was wielka odpowiedzialność wobec świata. Większość z was ma krewnych, przyjaciół, rodzinę i dzieci, a także pracę i wiele obowiązków. Musicie opiekować się rodziną, zarabiać pieniądze i dbać o siebie. To naprawdę dużo, dużo pracy. Nawet wtedy, za każdym razem, gdy na świecie pojawia się cierpienie, poświęcacie swój czas, wysiłek i pieniądze, by udać się tam, by nieść pomoc. Nie chodzi o to, że jesteście królami lub bardzo bogatymi ludźmi. Niektórzy mają dużo pieniędzy, ale ci, którzy nie są bogaci, również idą z pomocą, również wkładają pieniądze, wysiłek i energię, by pomagać innym ludziom. Jestem więc z was bardzo dumna. Ale nie powinniście być dumni z samych siebie. Rozumiecie? (Rozumiemy.) Bardzo dobrze. Grzeczni chłopcy i grzeczne dziewczynki.
Obejrzyj więcej
Wszystkie części  (12/16)
1
2024-10-08
2551 Poglądy
2
2024-10-12
1767 Poglądy
3
2024-10-15
1713 Poglądy
4
2024-10-19
1339 Poglądy
5
2024-10-22
1266 Poglądy
6
2024-10-26
1059 Poglądy
7
2024-10-29
1045 Poglądy
8
2024-11-02
1039 Poglądy
9
2024-11-05
1081 Poglądy
10
2024-11-09
1068 Poglądy
11
2024-11-12
963 Poglądy
12
2024-11-16
886 Poglądy
13
2024-11-19
777 Poglądy
14
2024-11-23
930 Poglądy
15
2024-11-26
750 Poglądy
16
2024-11-30
670 Poglądy
Udostępnij
Udostępnij dla
Umieść film
Rozpocznij od
Pobierz
Telefon komórkowy
Telefon komórkowy
iPhone
Android
Oglądaj w przeglądarce mobilnej
GO
GO
Prompt
OK
Aplikacja
Zeskanuj kod QR lub wybierz odpowiedni system telefoniczny do pobrania
iPhone
Android